15 LISTOPADA 2015 XXXIII niedziela zwykła
Jezus powiedział do swoich uczniów: W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo! Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
OBRAZ DO MODLITWY: wyobraźmy sobie Jezusa nauczającego i zapowiadającego swoje ostateczne przyjście z mocą i chwałą.
PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy Jezusa
o łaskę, byśmy byli każdego dnia gotowi na Jego ostateczne przyjście,
byśmy każdy dzień przeżywali tak, jak gdyby był to nasz ostatni dzień
życia.
PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:
1. Ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą
Pan
Jezus naucza swoich słuchaczy trudnej prawdy o swoim ostatecznym
przyjściu mówiąc, że będą je poprzedzały dni nacechowane mocnymi
wydarzeniami kosmicznymi, aż po zaćmienie słońca i księżyca, który nie
da już swego blasku. I właśnie w takiej apokaliptycznej scenerii ludzie
ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i
chwałą.
Oczywiście
nie chodzi tu o zwykłe astronomiczne doświadczenia zaćmienia słońca
czy księżyca, bo tych od czasu Jezusa już trochę mieliśmy. Chodzi o
mocniejsze doświadczenia w tym wymiarze, które mogą się dokonywać i
które będą „ostatnim dzwonkiem” przypominającym o właściwym przeżywaniu
swego życia, ostatnim momentem dającym jeszcze możliwość nawrócenia i
przemiany życia.
Czy
jesteśmy już gotowi na przyjście Jezusa z wielką mocą i chwałą, czy
też odkładamy nasze nawracanie się na czas, kiedy już się pojawią owe
nadzwyczajne wydarzenia? Czy jest w nas głęboka wiara w owe zapowiedzi
Jezusa, czy traktujemy je trochę z przymrużeniem oka, jak jakąś formę
baśniową?
2. Od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo
Jezus
naucza dalej, że ten czas Jego ponownego przyjścia będzie ważnym
momentem dla nas, ludzi, bowiem wtedy pośle On swoich aniołów, by
zebrali Jego wybranych z całego świata. A owi wybrani mają od drzewa
figowego uczyć się przez podobieństwo, by ten czas przyjścia rozpoznać i
być przygotowanymi. Kiedy gałąź drzewa figowego nabiera soków i
wypuszcza liście, wtedy poznaje się, że kończy się wiosna i blisko już
jest lato i czas owocowania.
Od
zakwitnięcia do wydania owocu przez drzewo figowe mija tylko miesiąc,
więc to dosyć krótki okres, ale dający jeszcze możliwość przygotowania
się. Tak samo uczniowie gdy ujrzą, co się dzieje w otaczającym ich
świecie, powinni być przekonani, że blisko jest już ponowne nadejście
Jezusa w mocy i chwale.
Czy
należymy do Jego wybranych, którzy na ten wybór odpowiadają postawą
życiową godną Jego przyjaciół? Czy potrafimy uczyć się od natury i
odczytywać tak znaki czasu, jak odczytujemy znaki zmian pór roku?
3. O dniu owym lub godzinie nikt nie wie, tylko Ojciec
Z
jednej strony Jezus zapewnia, że nie przeminie to pokolenie, do
którego się zwraca, aż to wszystko się stanie, czyli że ma to być już
niebawem, a z drugiej strony stwierdza, że o dniu owym lub godzinie
nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani nawet On sam jako Boży Syn,
tylko wyłącznie wie to Ojciec Niebieski. I jak widzimy ze swego
doświadczenia, Ojciec jeszcze czeka, by powtórnie Syna posłać do
ludzkości z mocą i chwałą, by zakończyć jej ziemską historię i
rozpocząć wieczność.
Czy
świadomość tego, że nie można poznać dnia ostatecznego końca świata,
nie usypia naszej czujności i czuwania? Czy potrafimy tak żyć, jak
gdyby świat miał się już niedługo skończyć?
ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy
Jezusa, byśmy otworzyli się na Jego nauczanie dotyczące czasów
ostatecznych. I polećmy Mu naszą gotowość nieustanną na Jego przyjście
przy końcu czasów. Módlmy się, byśmy potrafili tak przeżywać każdy
dzień, jak gdyby poprzedzał on ostateczne przyjście Jezusa, i dlatego
nie bali się tego przyjścia, lecz za nim tęsknili.
opracował O. Tadeusz Hajduk SJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz