środa, 12 czerwca 2019

PIELGRZYMKA Z KARMELU w WADOWICACH
SANKTUARIA EUROPY
TERMIN:06 – 19.09.2019 CENA: 1290 ZŁ i 500 EURO

06.09 -1. dzień – Zbiórka przy Klasztorze Karmelitów w Wadowicach. Błogosławieństwo na drogę, wyjazd o godz. 5.00. Przejazd przez Czechy i Austrię w kierunku Włoch. W Kościele św. Józefa na Kahlembergu Msza św. rozpoczynająca Pielgrzymkę. Przyjazd do Tarvisio, zakwaterowanie w hotelu**/***, obiadokolacja i nocleg.
07.09- 2. dzień - Po śniadaniu przejazd przez Włochy, krótkie zwiedzanie Mediolanu / jedna z najpiękniejszych katedr Europy, Msza św, słynna La scala z zewnątrz. Przyjazd do hotelu**/*** w okolicach Turynu, zakwaterowanie, obiadokolacja i nocleg.
08.09 - 3. dzień - Po śniadaniu przejazd do Turynu – katedra z Całunem Msza Św, spacer. Przejazd do La Salette, nawiedzenie Sanktuarium Płaczącej Madonny położonego w sercu Alp, zakwaterowanie w Domu Pielgrzyma, obiadokolacja. Udział we wzruszającym nabożeństwie wieczornym i procesji światła, nocleg.
09.09 - 4. dzień - Po śniadaniu wykwaterowanie i przyjazd do Lourdes, zakwaterowanie w hotelu**/*** odpoczynek. Po obiadokolacji udział w różańcu wieczornym przy Grocie .
10.09 -5 . dzień - Po śniadaniu całodzienny pobyt na terenie Sanktuarium: Msza Św., Grota Massabielska, Bazyliki Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia , Różańcowej i Piusa X, zwiedzanie miejsc związanych z życiem Św. Bernadetty. Obiadokolacja, Procesja Światła, powrót do hotelu, nocleg.
11.09 - 6. dzień - Po wczesnym śniadaniu przejazd wzdłuż Zatoki Biskajskiej na nocleg w okolicy Santiago de Compostella zakwaterowanie w hotelu**/*** obiadokolacja i nocleg.
12.09 - 7. dzień - Po śniadaniu, przejście pieszo Szlakiem Św. Jakuba do Katedry. Msza św. Uniwersytet, Rua Mayor i Plaza Mayor Następnie przejazd do Fatimy. Zakwaterowanie w hotelu **/*** obiadokolacja, Różaniec wieczorny, procesja ze świecami, , nocleg.
13.09 - 8. dzień - Po śniadaniu –Msza św, udział Udział w uroczystym nabożeństwie z okazji dnia objawień 13.IX. Nawiedzenie bazyliki, Kaplicy Objawień ze słynną figurką Fatimskiej Madonny, (w koronie znajduje się kula podarowana przez Ojca Świętego Jana Pawła II). Droga krzyżowa i zwiedzanie rodzinnej wioski Hiacynty, siostry Łucji i Franciszka- Adjustrel. Modlitwa własna. Obiadokolacja i nocleg. Udział w wieczornym w Różańcu Fatimskim.
14.09 - 9. dzień – Śniadanie. Śniadanie. Ten dzień spędzimy na wycieczce do stolicy Portugalii Lizbony a następnie pojedziemy do Sanktuarium Matki Bożej z Nazaretu w Nazare na Atlantykiem. Obiadokolacja i nocleg.
15.09.- 10 dzień Po Śniadaniu przejazd do Avilii. Miasta Św Teresy reformatorki zakonu Karmelitańskiego, nawiedzenie klasztoru, spacer po zabytkowym starym mieście. Następnie przejazd na obiadokolację i nocleg do hotelu w okolicy Madrytu.
16.09 - 11 dzień - Po śniadaniu przejazd na Costa Brava. Zakwaterowanie w hotelu*** na Costa Brava, obiadokolacja i nocleg.
17.09 - 12. dzień - Po śniadaniu wyjazd do Sanktuarium w Monserrat Msza Św. Następnie przyjazd do Barcelony, spacer po mieście: Rambla, Sagrada Familia itd. Obiadokolacja i nocleg jw.
18.09 - 13. dzień - Po śniadaniu wyjazd. Przejazd na nocleg i obiadokolację we Włoszech.
19/20.09 14. dzień - Powrót do Krakowa w godzinach nocnych
Cena 1290 zł przy zapicie + 500 euro płatne u rezydenta we Francji.
W cenie - przejazd autokarem LUX, 13 noclegów, 13 śniadań i 13 obiadokolacji , ubezpieczenie KL + NNW +bagaż, opiekę pilota - przewodnika , opiekę osoby duchownej,
Obligatoryjna opłata na realizacje programu, przewodników lokalnych, rezerwacje i audioprzewodnik ok 60 €.
Zapisy i informacje na furcie lub u Ojca Grzegorza /600 783 100/

niedziela, 9 czerwca 2019

O przeszkodach i sposobach postępu duchowego

Natura złośliwa a nieugięta w karby, znajduje w rzeczach ziemskich nieprawą przyjemność i przywiązuje się do nich miłością nieprawą. Jest to najpierwsza przeszkoda tamująca Duchowi Świętemu przystęp do dusz naszych. Póki hołdujemy zmysłowemu pociągowi, póty jesteśmy skłonni kochać lub nienawidzić świeckie przedmioty gdziekolwiek napotykane; stąd zaś idzie, że nie pamiętamy o Bogu, przestajemy Go miłować, a uciekając od umartwienia, gonimy zapamiętale za rozkoszami.
Drugą przeszkodą jest upodobanie w sobie, swawola, upór w zdaniu, poszukiwanie własnej pociechy. Stąd niepokój duszy i niezgody z drugimi. A kto nie miłuje Boga nad wszystko i nad siebie samego, ten łatwo popadnie w zaniedbanie czci Boga i wszelkich cnót, ten zapomni o Bogu. Myśli tylko o sobie, o swoich korzyściach, o swoim zadowoleniu: przeto z łatwością zostanie uwiedziony złudzeniami i od otaczających pokus zwyciężony.
Trzecia przeszkoda, pochodzi z łatwości z którą wrażenia zmysłowe wtrącają nas w roztargnienie; zajmują nas ludzkie towarzystwa, próżne słowa, bawią nas wydarzenia i obce sprawy, zatrudniają urojone obowiązki, a przeto nie dostaje nam ni uwagi, ni czasu do rozmyślania, do życia w obcowaniu z Bogiem.
Po czwarte: oddala nas od doskonałości, porywczość i pośpiech w działaniu, a przy tym lekceważenie mniejszych błędów i upadków zwyczajnych, które wszelako zatruwają pokój i niweczą czystość serca.
Po piąte: uwodzimy się wysokim ważeniem siebie samych i podziwianiem własnych cnót i dobrych uczynków, które istotnie nie są wcale naszymi zasługami. Upaja nas próżna pycha, żądza pochwał i dobrej sławy, przez co stajemy się nieprzystępnymi dla pokory i godnymi gniewu Bożego.
Po szóste: szkodzi nam zbytnia chęć sądzenia wszystkiego co widzimy i słyszymy; stąd podejrzliwość, złe uprzedzenie o drugich i skłonność do zazdrości: skutkiem osłabienie lub utrata miłości bliźniego.
Po siódme: jesteśmy opieszali i obojętni w modlitwach, stąd niemożność wznoszenia serc ku Bogu, niezdolność wytrwania w postanowieniu.
Ósma przeszkoda stąd pochodzi: iż nie staramy się o poznanie tajników serca naszego, iż nie przyjmujemy natchnień Boskich z zupełnym zrzeczeniem się samych siebie; iż nie stawamy przed Bogiem z męskim, stałym postanowieniem. Gdy zamiast postępowania za światłem które jest w nas, rzucamy się w odmęt otaczających nas przedmiotów; Bóg przestaje nam przyświecać i tracimy znajomość swego stanu: wtenczas dusza gubi się w tłumie różnorodnych myśli i uczuć niestałych, a zmysły rzucają się z jednej rozrywki w drugą, szukając szczęścia w nowościach, które się po chwili starzeją.
Dziewiątą trudność, sprawia to: że uczynki wypełniamy więcej z nawyknienia aniżeli z przekonania, z miłowania, lub z innego wewnętrznego uczucia. Przywiązuje się wielką wagę do jakich osobliwych a czasem dziwacznych sposobów, do blasku i mnogości uczynków, nie zaś do szczerości wywołującego je zamiaru i gorącego zamiłowania Boga. Dlatego też nie czujemy w sobie łaskawej i uszczęśliwiającej obecności Pana naszego.
Na koniec, jakże ma być serce spokojne gdy od stworzenia spodziewamy się otrzymać to, co jeden Pan stworzenia dać nam może, gdy troszczymy się, szukamy fortelów, chcemy przewidywać, zapobiegać, ustalać, wtenczas, kiedy właśnie należałoby pokładać całą ufność w Bogu; kiedy by się wypadało zdać na Niego z doskonałą rezygnacją.
Tym dopiero wykazanym przeszkodom, odpowiadają rozmaite środki poprawy nader pożyteczne.
Najprzód, nie miej w żadnym czynie innego celu jak tylko chwałę Boską, o sobie nie myśl i swojego upodobania nie szukaj. Po wtóre, wszystko tłumacz sobie na dobrą stronę i w każdym zdarzeniu miej to tylko na uwadze, co dla zbawienia twej duszy jest pożyteczne. Po trzecie, miłuj wszystkich ludzi jednaką miłością bratnią przez wzgląd na przykazanie Chrystusa: nie czyń nic takiego, co by komuś szkodę przynieść mogło; nie mów nic takiego o nikim, czego byś w jego obecności nie chciał powtórzyć. Czwarta rada, byś wszystkie przygody i pomyślności przyjmował jako od Boga zesłane, Jemu chwałę oddawał za wszystko, a Bóg zadowolony z tak uległej wdzięczności, obdarzyć cię raczy spokojem serca. Piąta rada, byś nie szemrał nigdy ani przeciw Bogu, ani przeciw ludziom, czy cię dotknie klęska, czy cię ludzie krzywdzić będą, czy się niewdzięcznie zachowywać względem ciebie. Znoś cierpliwie wszystko, zostań z wytrwałością w tym stanie, w którym cię Bóg postawił, nie chciej z niego wychodzić, a będziesz używać swobodnego życia. Szósta rada: byś się oddawał Bogu w każdej okoliczności, byś nad Boga nic bardziej nie cenił, byś się starał
uznawać i czcić Boga w każdym stworzeniu, każde stworzenie miłował dla Boga, byś widział jasno całą naturę jako dzieło słowa Bożego. Siódma rada, byś utrzymywał ducha wzniesionego do Boga w czystości, stałości i nadzmysłowości; byś wytrwałym był w nabożeństwie i miłowaniu Pana twojego, byś był dla drugich przykładem cnoty i świętości, a przeto byś ich nawracał do wiary, słowami, uczynkami i obyczajami. Przy tym nie przywiązuj się do bogactw, bądź cierpliwy w niefortunnych zdarzeniach, nie uparty w zdaniu, posłuszny Kościołowi i woli Opatrzności i kochający nawet własnych nieprzyjaciół. Po tych znakach dasz poznać iż twoją duszę uświęciła Boża łaska i żeś na drodze doskonałości duchowej.
Byś zaś mógł wzbogacić ducha tymi przymiotami, są ci potrzebne następujące ćwiczenia.
Módl się często do Boga, wznoś serce do Niego, i błagaj pokornie o pomoc świętej Jego łaski, bez której nic uczynić nie możesz. Jak tylko poczuwać się będziesz do grzechu, wejdź w siebie z silną skruchą, a postanowiwszy przystąpić jak najprędzej do spowiedzi i poprawić się, powracaj do stóp miłosiernego Boga. Jeżeli tylko możesz, słuchaj codziennie Mszy świętej z uwagą i wdzięcznością, rozmyślając o cudownym, nieprzerwanym odnowieniu się ofiary najwyższej miłości. Przykładaj się z całego serca, z całej mocy twojego umysłu do uczczenia tak świętego aktu, w którym występuje sama osoba Jezusa Chrystusa dla zbawienia twojego; usiłuj wzbudzać w sobie gorące, czyste, szczere życzenie, byś mógł być codziennie uczestnikiem uczty Pańskiej, byś mógł spożywać Najświętszą Krew i Ciało Pańskie, ofiarujące się przez ręce wszystkich kapłanów całego Kościoła; wespół z nimi ofiaruj tę hostię duchowną Bogu Ojcu naszemu, za siebie, za żywych i za umarłych, szczególnie za tych, którzy bliżej są twego serca, a skutki zbawienne poczujesz w twej duszy. Wiedz bowiem, iż szczera intencja, mocna wiara i gorąca miłość, mogą cię uczynić w duchu uczestnikiem komunii przy Mszy świętej w którejkolwiek, choćby najodleglejszej części świata ofiarowanej.
Staraj się przy tym abyś był często a szczególnie w święta godzien przyjmować Najświętsze Ciało Zbawiciela, a jeśli takiego szczęścia dostąpić nie możesz, trwaj w spokojnej rezygnacji i w głębokim upokorzeniu, a czyń co możesz byś w duchu przynajmniej łączył się z liczbą innych przystępujących do uczty Pańskiej. Uważnie i z dobrą wolą przysłuchuj się słowu Bożemu wykładanemu w prawowiernych kazaniach. Czytaj też Pismo Święte i dzieła świętobliwych mężów, a w tym wszystkim bądź posłusznym woli i nauce Kościoła. Potem zatapiaj się w rozmyślaniu nad tym, coś usłyszał lub odczytał, zbieraj twe myśli tak jak gdybyś był spożył przenajświętsze Ciało, iżby tak na twą duszę działało słowo Boże, które jest ducha posiłkiem. Na koniec wystrzegaj się próżnych towarzystw, mogących rozerwać twój umysł, osłabić przedsięwzięcie, albo broń Boże dać powody do grzechu

O. JAN TAULER OP
USTAWY DUCHOWE
DZIEŁO Z XIV WIEKU

niedziela, 25 marca 2018

Co Bóg mówi o Tobie w Biblii...
 
Wpisany przez Autor nieznany
Może mnie nie znasz, ale ja wiem wszystko o tobie... Psalm 139,1
Wiem kiedy siedzisz i kiedy wstajesz... Psalm 139,2
Wiem dobrze o wszystkich ścieżkach twoich... Psalm 139,3
Nawet każdy włos na twojej głowie jest policzony... Mat 10,29-31
Na moje podobieństwo zostałeś stworzony... 1Moj 1,27
We mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś... Dz 17,28
Z mojego bowiem rodu jesteś...Dz 17,28
Znałem cię zanim się urodziłeś...Jer 1,4-5
Wybrałem cię zanim zaplanowałem stworzenie... Ef 1,11-12
Nie byłeś pomyłką i wszystkie twoje dni są zapisane w mojej księdze...Psalm 139,15-16
Określiłem dokładnie czas twoich narodzin i miejsce w którym będziesz żyć...Dz 17,26
Jesteś cudownie stworzony...Psalm 139,13-14
Kształtowałem cię w łonie matki twojej...Psalm 139,13
Byłem ci podporą od urodzenia...Psalm 71,6
Zostałem fałszywie przedstawiony przez tych, którzy Mnie nie znają...J 8,41-44
Nie jestem daleki i zagniewany, ale jestem wyrażeniem pełnej miłości...1J 4,16
I moim pragnieniem jest, by wylewać moją miłość na ciebie ponieważ jesteś moim dzieckiem, a ja jestem twoim Ojcem...1J 3,1
Oferuję ci więcej niż twój ziemski ojciec...Mat 7,11
Bo ja jestem doskonałym Ojcem...Mat 5,48
Każdy dobry dar jaki otrzymujesz pochodzi ode mnie...Jk 1,17
Ja jestem twoim zaopatrzeniem i ja zaspokoję wszystkie twoje potrzeby...Ma t6,31-33
Moje plany dotyczące twej przyszłości zawsze były przepełnione nadzieją...Jer 29,11
Ponieważ ukochałem cię odwieczną miłością...Jer 31,3
Moje myśli o tobie są niezliczone tak jak piasek na brzegu...Psalm 139,17-18
Raduję się z ciebie niezwykłą radością...Sof 3,17
Nigdy nie przestanę ci dobrze czynić...Jer 32,40
Bo jesteś moją szczególną własnością...2Moj 19,5
Pragnę cię ustanowić z całego mojego serca i z całej mojej duszy...Jer 32,41
I chcę ci oznajmić rzeczy wielkie i cudowne...Jer 33,3
Jeśli będziesz mnie szukać całym swoim sercem, znajdziesz mnie...3Moj 4,29
Rozkoszuj się mną a dam ci czego sobie życzy serce twoje...Psalm 37,4
Bo to ja daję ci pragnienia...Filip 2,13
Jestem w stanie uczynić więcej niż sobie wyobrażasz... Ef 3,20
Bo jestem tym, który cię zachęca...2Tes 2,16-17
Jestem Ojcem, który pociesza cię w kłopotach...2Kor 1,3-4
Kiedy jesteś przygnębiony jestem z tobą...Psalm 34,13
Tak jak pasterz troszczy się o owce, ja troszczę się o ciebie...Iz 40,11
Któregoś dnia zetrę każdą łzę z oczu twoich i usunę wszelki ból...Ap 21,3-4
Jestem twoim Ojcem i kocham cię jak syna Jezusa...J 17,23
To w Jezusie moja miłość jest objawiona...J 17,26
On jest dokładnym odbiciem mojej istoty...Hebr 1,3
On przyszedł by zademonstrować, że ja jestem z tobą, nie przeciwko tobie...Rz 8,31
I powiedzieć ci, że nie liczę twoich grzechów...2Kor 5,18-19
Jezus umarł abyś był pojednany...2Kor 5,18-19
Jego śmierć była wyrażeniem mojej miłości do ciebie...1J 4,10
Dałem wszystko co kochałem, by zdobyć twoją miłość...Rz 8,38-39
Przyjdź do domu, a ja urządzę najlepsze przyjęcie jakie kiedykolwiek niebo widziało...Łk 15,7
Zawsze byłem twoim Ojcem i zawsze będę...Ef 3,14-15
Moje pytanie brzmi: czy będziesz moim dzieckiem? J 1,12-13
Czekam na ciebie...Łk 15,11-32

sobota, 18 listopada 2017




Czy w obecnych czasach warto czytać Pismo Święte?


Pismo Święte to najbardziej znana księga na świecie. Tłumaczona na około 1200 języków, funkcjonuje na ziemi od ponad trzech tysięcy lat. Jej treść może być rozważana nie tylko w płaszczyźnie religijnej, lecz również w moralnej i kulturalnej. Jest ona świętą księgą nie tylko dla chrześcijan.


Warto czytać Pismo Święte każdego dnia! Choć należy się liczyć z obawą przed otoczeniem, nawet tym najbliższym, domownikami: co powiedzą, gdy zobaczą? Czy nie wyśmieją?


Kto czyta Pismo Święte, daje Bogu możliwość przemówienia do siebie codziennie, w sposób żywy, skuteczny i bezpośredni. Takiej mocy, trafności, ani skuteczności nie ma żadne ludzkie słowo, nawet najbardziej świętego człowieka.


Człowiek musi podjąć jedynie wysiłek woli, by otworzyć Biblię i każdego dnia z wiarą ją studiować. W słowie Bożym może odnaleźć wszystko, co konieczne do życia w duchu i w prawdzie.


Bez względu na wiek, historię życia, ogólne wykształcenie, wykonywany zawód, nikt nie powinien bać się codziennie albo przynajmniej w niedzielę czytać Pismo Święte. Czytać wytrwale i bez zniechęcenia. Są tego trzy powody:


Po pierwsze, Pismo Święte jest księgą ponadczasową. Świadczy o tym fakt, jak wielką wagę przywiązywali i nadal przywiązują do niej ludzie na całym świecie.


1.1. Biblia niezależnie od czasu historycznego przekazuje wartości, prawdy, idee, które są zawsze aktualne, nie tracą na wartości.


1.2. Biblia jest księgą nad księgami, gdyż nie jest jednolitą, pojedynczą księgą, lecz zbiorem pism, bardzo urozmaiconych pod względem gatunkowym. Jest obfita w symbole, alegorie; posługuje się piękną stylistyką, frazeologią i obrazowością.


1.3. Biblia wpłynęła na sztukę, literaturę i naukę. Stała się źródłem motywów dla wielu pokoleń rzeźbiarzy, malarzy, pisarzy i kompozytorów.


Po drugie, Pismo Święte przekazuje czytelnikom wskazówki dotyczące dobrego postępowania i ukazuje postawy godne naśladowania.


2.1. Każde, nawet najbardziej prymitywne społeczeństwo, kieruje się w swoim codziennym życiu określonymi zasadami. Podobny zbiór zasad życia wytyczył Bóg swojemu ludowi w przykazaniach Dekalogu.


2.2. Wyznaczniki moralności, takie jak Dekalog, stanowią podstawę stosunków międzyludzkich niezależnie od wyznania.


2.3. Niezwykłym zjawiskiem jest to, że po tylu latach istnienia, księga ta wciąż uznawana jest za autorytet.


Po trzecie, jedyną rzeczą absolutnie konieczną do zbawienia jest nasze uświęcenie.


3.1. Uświęcenia nie zastąpi nic, a bez poznania Słowa Boga nie można się uświęcić. Próbować się uświęcić bez znajomości Pisma Świętego to tak, jakby podjąć się prowadzenia odrzutowca bez nauki latania samolotem, to tak jakby poddać się przeszczepowi serca komuś, kto nawet nie jest lekarzem.


3.2. Pismo Święte jest kursem, wykładem uczącym nas, jak się mamy uświęcić. Czytamy różne poradniki, instrukcje obsługi, książki kucharskie, a nie studiujemy tej jednej, najważniejszej: INSTRUKCJI OBSŁUGI NASZEJ DUSZY.


3.3. Pismo Święte pomnaża wiarę i pozwala lepiej poznać samego Boga, który jest Święty. Ludzie szkolą się, dokształcają na różnych uczelniach czy kursach, najlepsi profesjonaliści w swojej dziedzinie, profesorowie, doktoranci, ciągle dokształcają się na różnych konferencjach, kongresach, setki godzin spędzają w domu na dokształcania się w swojej dziedzinie, by potem na łożu śmierci powiedzieć: „wiem, że nic nie wiem”.


Warto czytać Pismo Święte każdego dnia!


Warto podjąć trud przemiany leniwej i grzesznej mentalności do czytania Pisma Świętego i wchodzenia w niezgłębione tajemnice wiary. Warto podjąć wysiłek przekraczania literackiej warstwy Pisma Świętego.


To może być jedyna okazja, aby wejść w sferę Boga i poddać się Jego działaniu, otwierając swój umysł i serce na święte owoce - pozwolić Bogu stać się szczęśliwszym człowiekiem.


Na koniec mądrość judaizmu o Słowie Bożym. Biblia jest: jak chleb, jak ogień, jak światło, jak mleko, jak miód, jak złoto, jak lustro, jak młot, jak miecz, jak nasienie. Jak wyglądałoby życie człowieka pozbawionego tych wszystkich rzeczy? Zabierzmy tylko jedną rzecz: światło. Ludzkość znika, wszystko co żyje znika. „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce” mówi autor Psalmu 119. Czy można zatem nie zgodzić się ze słowami słynnego franciszkanina Ojca Pio: „Jestem przerażony stratami, jakie ponoszą dusze zaniedbujące czytanie Pisma Świętego”. 


Znalezione na chomikuj.pl


niedziela, 2 lipca 2017

Anita Rudnik

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna?
Na czym polega uwielbienie?

UWIELBIAJ DUSZO MOJA PANA !!!
ZANIM UWIELBISZ PRAWDZIWIE – ZAAKCEPTUJ SYTUACJĘ, KTÓRĄ BÓG DOPUSZCZA

UWIELBIANIE BOGA ZA TRUDNE SYTUACJE W ŻYCIU
UWIELBIENIE MA BYĆ NIEUSTANNE, TAKŻE W DOŚWIADCZENIACH PRZYKRYCH DLA CIEBIE, W CIERPIENIU, NIESZCZĘŚCIU, CHOROBIE, KTÓRE BÓG DOPUSZCZA, ABY OBJAWIŁA SIĘ W TOBIE I DLA CIEBIE JEGO MIŁOŚĆ
STANIE SIĘ TO WTEDY, GDY ZAAKCEPTUJESZ TE TRUDNE SYTUACJE JAKO CZĘŚĆ BOŻEGO PLANU WZGLĘDEM TWOJEGO ŻYCIA

UWIELBIENIE OZNACZA RADOŚĆ I WDZIĘCZNOŚĆ, ŻE BÓG Z TYMI, KTÓRZY GO MIŁUJĄ WSPÓŁDZIAŁA WE WSZYSTKIM DLA ICH DOBRA (Rz 8,28) BÓG ODPOWIADA ZA TO, CO SIĘ DZIEJE I ON ZAWSZE BĘDZIE DZIAŁAŁ DLA NASZEGO DOBRA

WIEM, ŻE TY WSZYSTKO MOŻESZ I COKOLWIEK ZAMIERZYSZ NIE BĘDZIE DLA CIEBIE NIEMOŻLIWE. KTÓŻ NIE MAJĄC WIEDZY, OŚMIELI SIĘ PODWAŻAĆ PLAN BOŻY? DLATEGO MÓWIŁEM, ŻE NIE POJMUJĘ, TO DLA MNIE ZBYT CUDOWNE! JA NIC NIE ROZUMIEM” Hi 42, 1-3

ZAWSZE SIĘ RADUJCIE, NIEUSTANNIE SIĘ MÓDLCIE! W KAŻDYM POŁOŻENIU DZIĘKUJCIE, TAKA JEST BOWIEM BOŻA WOLA W JEZUSIE CHRYSTUSIE WZGLĘDEM WAS” (1 Tes 5, 16-18)
wielu ludzi wielbi Boga za swoją sytuację doświadczając dziękczynienia i radości – wzrasta i umacnia się ich wiara
wiele osób próbuje zrozumieć, dlaczego i jak Bóg wnosi do naszego życia pewne okoliczności (np. choroby, śmierć kogoś bliskiego....) , ale to jest niemożliwe dla nas – Boże rozumienie jest inne niż ludzkie
Bóg pragnie, abyśmy z naszym rozumieniem przyjęli to, że ON to czyni – tj. podstawa naszego uwielbienia
nie mamy wielbić Boga manipulując Nim (szukać na siłę sensu tego, co się w naszym życiu dzieje)
Bóg kocha każdego z nas i może dopuszcza te trudności, aby wyprowadzić z nich dla nas dobro

UWIELBIAJ BOGA Z ROZMYSŁEM I TWOIM WŁASNYM ROZUMIENIEM ZA TO, CO WPROWADZIŁ DO TWOJEGO ŻYCIA UWIELBIANIE BOGA JEST SPOSOBEM ŻYCIA UZASADNIONYM PRZEZ SŁOWO BOŻE I MA WYPŁYWAĆ Z SERCA UWIELBIAMY BOGA ZA DANĄ SYTUACJĘ, TAKĄ, JAKA ONA PO PROSTU JEST, A NIE DLA OCZEKIWANYCH REZULTATÓW


UWIELBIAMY BOGA ZA TO, KIM ON JEST
I ZA TO, GDZIE I W JAKIM STANIE JESTEŚMY MY W DANEJ CHWILI ŻYCIA
SKUTKIEM RZECZYWISTEGO UWIELBIENIA BĘDZIE DOŚWIADCZENIE RADOŚCI I SZCZĘŚCIA ALBO PRZEMIANA DANEJ SYTUACJI PRZEZ KOCHAJĄCEGO OJCA
UWIELBIENIE JEST BEZWARUNKOWE
Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia Twego serca” Ps 37, 4 – najpierw uwielbienie, potem działanie Boga
Radujmy się Bogiem we wszystkim
CZĘSTO KRZYCZYMY DO BOGA, ABY NAM POMÓGŁ I NIC SIĘ NIE ZMIENIA, GDY ZACZNIEMY WIELBIĆ GO ZA TRUDNE CHWILE, NASTĄPI PUNKT ZWROTNY


GDY UWIELBIAMY BOGA SZCZERZE NASTAWIENI NA RADOŚĆ I WDZIĘCZNOŚĆ, ON SAM W DUCHU ŚWIĘTYM DAJE NASZYM SŁOWOM MOC, KTÓRA POWODUJE ZMIANY NIEMOŻLIWE PO LUDZKU
WTEDY BÓG JEST BLISKO, JEST OBECNY W NASZEJ MODLITWIE
NIE MAMY „ZAMYKAĆ OCZU” NA ZŁO W NASZYM ŻYCIU, ALE UZNAĆ SWOJĄ BEZSILNOŚĆ W DANYM MOMENCIE I WSZYSTKO POWIERZYĆ BOGU

Nie bójcie się i nie lękajcie się tego wielkiego mnóstwa, albowiem nie wy będziecie walczyć, lecz Bóg (...) jednakże stawcie się, zajmijcie stanowisko, a zobaczycie ocalenie dla Was od Pana” 2 Krn 20
KONIECZNA JEST WIARA W TO, ŻE BOŻE OBIETNICE SĄ PRAWDZIWE
PRZYJĘCIE BOŻEGO PLANU NA ŻYCIE I ZAUFANIE MU PROWADZI DO ZROZUMIENIA
BÓG ZWYCIĘŻA W TAKI SPOSÓB I WEDŁUG TAKICH ZASAD, KTÓRE NAM WYDAJĄ SIĘ GŁUPIE
JEZUS WSZYSTKO PODDAŁ WOLI OJCA, ABY BOŻA MOC WYPEŁNIŁA POTRZEBY LUDZI

Jezus przyszedł, aby „głosić dobrą nowinę ubogim, opatrywać rany serc złamanych, zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej, aby pocieszać wszystkich zasmuconych, dać olejek radości zamiast szaty smutku, płaszcz chwały zamiast przygnębienia!” Iz 61,1-3

Pytania
1.Rozważ przed Panem, jaki krok wiary uczynić, aby zaakceptować wszystko, co Bóg czyni w Twoim życiu.
2.Uwielbiaj Pana w trudnej dla Ciebie sytuacji z pełną ufnością za to, co się stało. Podziel się doświadczeniem tej modlitwy.

2 Krn 20

niedziela, 20 listopada 2016

METODA MODLITWY GŁĘBI
MODLITWA GŁĘBI
Thomas Keating
„Zatrzymajcie się i we Mnie uznajcie Boga” Psalm 46,10
MODLITWA KONTEMPLACYJNA
Modlitwę możemy pojmować jako myśli lub uczucia wyrażone słowami, ale to tylko jedno z określeń.
W tradycji chrześcijańskiej modlitwa kontemplacyjna jest uważana za czysty dar boży. Jest to
otwarcie serca i umysłu, całego naszego jestestwa na Boga, Najwyższą Tajemnicę istniejącą ponad to,
co myślimy, czujemy czy możemy wyrazić słowami. Dzięki łasce otwieramy naszą świadomość na
Boga, który jak wierzymy, jest w nas bliższy niż tchnienie, myślenie czy nasze wybory, bliższy niż sama
świadomość.
MODLITWA GŁĘBI
Modlitwa głębi stworzona jest by ułatwić rozwój modlitwy kontemplacyjnej poprzez przygotowanie
naszych umiejętności do przyjęcia tego daru. Jest to próba zaprezentowania wcześniejszych form
modlitwy w uaktualnionej formie. Modlitwa głębi nie ma zastąpić innych rodzajów modlitwy, rzuca
raczej na nie nowe światło i pogłębia ich znaczenie. Jest to równoległa relacja pomiędzy Bogiem i
apostołem, co sprzyja rozwojowi tej relacji. Ta metoda wychodzi poza rozmowę z Bogiem ku pełnej
komunii z Nim.
KONTEKST TEOLOGICZNY
Źródłem modlitwy głębi, jak wszystkich metod prowadzących do modlitwy kontemplacyjnej, jest
zamieszkująca w nas Trójca: Ojciec, Syn i Duch Święty. Celem modlitwy głębi jest pogłębienie naszej
relacji z żyjącym Chrystusem, co zmierza ku budowaniu wspólnot wiary i łączy członków we
wzajemnej przyjaźni i miłości.
KORZENIE MODLITWY GŁĘBI
Tradycyjnym sposobem rozwijania przyjaźni z Bogiem jest słuchanie Słowa Bożego w Piśmie Świętym
(Lectio Divina) tak, jakby to sam Bóg z nami rozmawiał i On sam poruszał tematy tej rozmowy.
Codzienne spotkanie z Bogiem i refleksja nad Jego Słowem prowadzi poza zwykłą znajomość do
relacji przyjaźni, zaufania i miłości. Rozmowa ta daje możliwość i ułatwia wejście w Komunię.
Grzegorz Wielki w podsumowaniu chrześcijańskiej tradycji kontemplacji wyraził to jako „odpoczynek
2
w Panu”. Takie było klasyczne znaczenie modlitwy kontemplacyjnej w tradycji chrześcijańskiej do
szesnastego wieku.
SŁOWA MĄDROŚCI JEZUSA
Modlitwa Głębi jest oparta na mądrości wypowiedzianej przez Jezusa w Kazaniu na Górze:
„Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który
jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda Tobie.” Mt 6,6
A także zainspirowana przez dzieła współtwórców dziedzictwa kontemplacji chrześcijańskiej takich
jak Jan Kasjan, nieznany autor dzieła „Obłok niewiedzy”, Franciszek Salezy, Teresa z Avilla, Jan od
Krzyża, Teresa z Lisieux i Tomasz Merton.
WSKAZÓWKI DO MODLITWY GŁĘBI
I. Wybierz Święte Słowo jako znak Twojego zamiaru przyjęcia Bożej Obecności i działania
w Niej.
1. Święte Słowo wyraża naszą chęć przyjęcia Obecności Boga i działania w jej obszarze.
2. Święte Słowo jest wybierane w czasie krótkiej modlitwy do Ducha Świętego. Użyj
słowa jedno‐ lub dwusylabowego, tj.: Bóg, Jezus, Ojciec, Abba, Matka, Maryja, Amen.
Inne możliwości to: Miłość, Słuchaj, Pokój, Miłosierdzie, Wypuść, Cisza, Wiara,
Zaufanie, Spokój.
3. W zamian za Święte Słowo możemy wprowadzić proste spojrzenie w duchu
w kierunku Boskiej Obecności lub wsłuchanie się w oddech.
4. Święte Słowo jest święte nie z powodu swojego naturalnego znaczenia, lecz
z powodu znaczenia, jakie my mu nadajemy jako wyraz naszej gotowości przyjęcia.
5. Po uprzednim wybraniu słowa nie zmieniamy go w czasie modlitwy, gdyż to może
angażować nasze myśli.
II. Siedząc wygodnie z zamkniętymi oczami, wycisz się (krótko) i w ciszy wprowadź Święte
Słowo jako znak Twojego zamiaru przyjęcia Bożej Obecności i działania w Niej.
1. Siedzenie wygodnie oznacza względna wygodę tak, by nie sprzyjała ona spaniu
podczas modlitwy.
3
2. Nasz kręgosłup trzymamy zawsze w prostej pozycji bez względu na postawę ciała,
jaką przyjmiemy.
3. Zamykamy oczy by uwolnić się od tego, co dzieje się dookoła nas i w nas.
4. Wprowadzamy delikatnie w duchu Święte Słowo (jakby kładąc piórko na skrawku
bawełny).
5. W razie zaśnięcia, po przebudzeniu kontynuujemy modlitwę.
III. Gdy zaangażujesz się w myśli, nieustannie powracaj delikatnie do Świętego Słowa.
1. Określenie „myśli” obejmuje każdą percepcję, włączając doznania cielesne
i zmysłowe, uczucia, obrazy, wspomnienia, plany, refleksje, pomysły,
komentarze, oraz doznania duchowe.
2. Myśli stanowią normalną, nieuniknioną i integralną część modlitwy głębi.
3. „Wracając nieustannie i delikatnie do Świętego Słowa” angażujemy minimalny
wysiłek, który jest jedyną czynnością zainicjowaną prze nas w czasie modlitwy
głębi.
4. Podczas modlitwy Święte Słowo może z czasem stać się mgliste lub może zniknąć.
IV. Kończąc modlitwę, przez dwie minuty pozostań w ciszy z zamkniętymi oczami.
1. Te dodatkowe 2 minuty umożliwiają nam wprowadzenie atmosfery ciszy w nasze
codzienne życie.
2. Jeśli modlitwa odbywa się w grupach, lider może powoli wypowiadać np. Ojcze
Nasz, gdy inni słuchają.
WSKAZÓWKI PRAKTYCZNE
1. Minimalny czas na te modlitwę to 20 min. Zaleca się 2 modlitwy dziennie‐ z samego rana oraz
popołudniu lub wczesnym wieczorem. Z czasem można wydłużyć modlitwę do 30 lub więcej
minut.
2. Koniec modlitwy może być sygnalizowany bezdźwięcznym dzwonkiem budzika.
3. W czasie modlitwy mogą wystąpić następujące objawy fizyczne tj.:
a) Lekkie bóle, swędzenie lub drżenie w różnych częściach ciała, jak i ogólne poczucie
niepokoju, które są objawami rozwiązywania emocjonalnych węzłów w naszym ciele
4
b) Uczucie ciężkości lub lekkości w kończynach, które mogą być spowodowane
głębokim duchowym skupieniem
c) We wszystkich przypadkach nie przykładamy do tego wagi i z wielką łagodnością
powracamy do Świętego Słowa.
4. Główne owoce modlitwy głębi są widoczne w życiu a nie podczas modlitwy.
5. Modlitwa głębi oswaja nas z najważniejszym językiem Boga, jakim jest CISZA.
DALSZE WSKAZÓWKI
1. W czasie modlitwy mogą pojawić się różnorakie myśli, tj.:
a) Zwyczajny brak koncentracji lub powracające wspomnienia
b) Myśli i uczucia, które mogą być bardzo atrakcyjne lub budzić wstręt
c) Wgląd w siebie i psychologiczny przełom
d) Autorefleksje typu „Jak mi idzie?”, „Jak sobie radzę?”, „Ten pokój jest wspaniały!”
e) Myśli i uczucia, które pojawiają się wraz z rozładowaniem naszej nieświadomości
f) Gdy nachodzą Cię jakiekolwiek z tych myśli‐powracaj z wielką łagodnością do
Świętego Słowa.
2. W czasie modlitwy unikamy analizowania naszych doznań, żywionych uczuć czy też obranych
wcześniej celów, które chcieliśmy osiągnąć, tj.:
a) Ciągłe powtarzanie Świętego Słowa
b) Stan „bez myśli”
c) Wyczyszczenie umysłu
d) Stan wyciszenia lub pocieszenia
e) Uzyskanie doznania duchowego
SPOSOBY POGŁĘBIENIA NASZEJ RELACJI Z BOGIEM
1. Praktykuj dwie dwudziesto‐ lub trzydziestominutowe modlitwy głębi dziennie.
2. Wsłuchuj się w Słowo Boże w Piśmie Świętym.
3. Wprowadź w życie jedno lub dwa ćwiczenia duchowe.
4. Przyłącz się do grupy modlitwy kontemplacyjnej, gdyż zachęca ona do wytrwałości
w modlitwie, daje możliwość dalszego rozwoju poprzez odpowiednią lekturę, wykłady lub
dyskusje, oraz oferuje wsparcie i dzielenie się doświadczeniem duchowej podróży.
5
CZYM JEST MODLITWA GŁĘBI A CZYM NIE JEST
Modlitwa głębi
A. nie jest techniką a sposobem rozwijania głębszej relacji z Bogiem
B. nie jest ćwiczeniem relaksacyjnym choć może być dość orzeźwiająca
C. nie jest formą autohipnozy, ale sposobem wyciszenia umysłu w stanie ciągłej czujności
D. nie jest darem charyzmatycznym, ale ścieżką przemiany
E. nie jest parapsychologicznym doświadczeniem, lecz doświadczeniem wiary, nadziei
i bezinteresownej miłości
F. nie jest ograniczona do poczucia obecności Boga, a jest raczej pogłębieniem wiary w Jego
niezmienną i nieprzemijającą obecność
G. nie jest refleksyjną lub spontaniczną modlitwą, lecz prostym odpoczynkiem w Bogu poza
myślami, słowami i emocjami.

środa, 16 listopada 2016

20 LISTOPADA 2016  Niedziela

XXXIV niedziela zwykła. Uroczystość Chrystusa Króla

 (Łk 23,35-43)
Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski. Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. I dodał: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.


Zaangażowanie wyobraźni: Scena ukrzyżowania 
Prośba do tej medytacji: Abym Jezusa lepiej poznał, bardziej pokochał, i pragnął naśladować…

Punkt 1. Ukrzyżowany 
Wielokrotnie pewnie już kontemplowaliśmy tę scenę. Jest ona doskonale znana, wielokrotni interpretowana przez wielu pisarzy, miliony rozważań o niej napisano, wielokrotnie ją filmowano… Ale czy dało się nam zrozumieć co tam się stało? Czy przeniknęliśmy do jej wnętrza, czy objawił się nam jej sens? Nie wiem… To zawsze będzie dla nas tajemnica… zachęcam cię byś w tym momencie, nie tyle rozważał co przyglądał się tej tajemnicy, kontemplował Jezusa na Krzyżu, w ciszy i szacunku…

Punkt 2. Królujący
            W momencie swojego największego upokorzenia, po ludzku całkowitej klęski swojej misji, Jezus jest Królującym, odnosi zwycięstwo. To nie jest do pojęcia, to pokazuje jak bardzo logika Boga różni się od naszej. W tę niedziele czcić będziemy Jezusa jako króla, a czytanie pokazuje nam zupełnie inny moment. My chcielibyśmy mieć Jezusa Króla w pięknych szatach, całego w blasku i chwale Nieba, ale czy umiemy się godzić by mieć takiego Króla, umęczonego, wyśmianego, upokorzonego, poranionego, cierpiącego i zabitego, całkowicie opuszczonego… Innej korony jak cierniowa, Chrystus nigdy nie nosił. Gdy Zmartwychwstał na swoim ciele ciągle nosił ślady ukrzyżowania…

Rozmowa końcowa: Zapraszam by zamiast trzeciego punktu zrobić dłuższą rozmowę końcową, niech będzie ona słuchaniem Jezusa Ukrzyżowanego, i widząc go takim pytaj siebie, co ja uczyniłem dla Jezusa, co czynię dla Jezusa, co mogę uczynić dla Jezusa?

 http://puncta.blox.pl/2007/11/KROL-WZAGARDZONY-Lk-23-35-43.html